Akcje PKN Orlen tracą kilka procent w drugiej części czwartkowej sesji. Zdaniem analityków, wszczęcie przez UOKiK działań wyjaśniających w sprawie kształtowania się cen na rynku paliw jest potencjalnym czynnikiem ryzyka dla płockiego koncernu.
Akcje PKN Orlen po godz. 15:00 spadają 5 proc. i kosztują 62,50 zł. To najmocniejszy spadek spośród spółek tworzących indeks WIG20. Obroty akcjami koncernu przekroczyły wartość 209 mln zł.
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wszczął postępowanie wyjaśniające w sprawie kształtowania się cen na rynku paliwowym. Prezes UOKiK Tomasz Chróstny poinformował, że Urząd chce przeanalizować i wyjaśnić sytuację.
Chróstny podał, że UOKiK chce wyjaśnić czy pomiędzy przedsiębiorcami na tym rynku nie dochodzi do koordynacji pewnych działań o charakterze cenowym i czy nie dochodzi do nadużywania pozycji dominującej.
Pod koniec grudnia 2022 r. PKN Orlen obniżył hurtowe ceny paliw o ok. 12 proc. Ceny detaliczne nie uległy większym zmianom. Od 1 stycznia 2023 r. wzrosły akcyza i opłata paliwowa (odpowiednio o ok. 14 gr/l benzyny i o 10 gr/l diesla), a stawka podatku VAT powróciła do poziomu sprzed tarczy antyinflacyjnej – 23 proc. z 8 proc.
We wtorek prezes spółki Daniel Obajtek powiedział, że PKN Orlen to koncern multienergetyczny, który stabilizuje ceny paliw w kraju. Jak zaznaczył, gdyby koncern nie komunikował, że postara się utrzymać ceny przy podwyżce VAT, na rynku mogłaby wybuchnąć panika.
Cytowany przez agencję Bloomberg analityk mBanku Kamil Kliszcz ocenił, że postępowanie oznacza dla Orlenu potencjalne ryzyko kary. Zwrócił też uwagę, że jak dotąd Orlen uniknął nałożenia dodatkowego podatku na nadzwyczajne zyski, zapowiedzianego w zeszłym roku przez rząd. Jednak kwestia polityki cenowej koncernu może stać się „gorącym kartoflem w rękach polityków”, co może doprowadzić do wprowadzenia nowych regulacji niekorzystnych dla spółki. (PAP Biznes)
pr/ ana/