Amazon kończy z pracą zdalną, co nie spodobało się pracownikom. Dyrektor
generalny spółki ogłosił koniec home office od maja tego roku i powrót do pracy w
modelu biurowym. Pracownicy koncernu wyrazili swoją dezaprobatę co do tego
rozwiązania i 30 tys. osób podpisało petycję przeciwko
planowanym zmianom.


W połowie lutego Andy Jassy, dyrektor generalny Amazona, ogłosił,
że od maja firma powróci do pracy w modelu biurowym, co oznacza, że większość
pracowników miałaby przychodzić do siedziby co najmniej trzy razy w tygodniu –
podał Businessinsider.
Spowodowało to protest pracowników Amazona, którzy polubili
pracę zdalną i nie chcą wracać do stanu sprzed epidemii.
10 proc. pracowników podpisało petycje przeciwko pracy
zdalnej
Osoby zatrudnione w Amazonie, aby wyrazić swoje
niezadowolenie z planów zarządu, stworzyli specjalną grupę za pomocą komunikatora
internetowego, gdzie przedstawiają zalety pracy zdalnej i wyrażają swoje obawy
dotyczące powrotu starych rozwiązań.
Zbuntowani pracownicy napisali również petycję
wzywającą zarząd do ponownego rozważenia decyzji. Podpisało ją prawie 30 tys.
zatrudnionych, czyli ok. 10 proc. załogi korporacyjnej Amazona.
Wyniki ankiety przeprowadzonej wśród zespołu Amazona w ubiegłym
roku pokazały, że 87 proc. pracowników woli pracować w biurze co najwyżej jeden
lub dwa dni w tygodniu. Protestująca część załogi uważa, że praca zdalna sprzyja
zdolności koncentracji, produktywności oraz innowacyjności i kreatywności.