Miedź na giełdzie metali LME w Londynie zyskuje już 5. sesję z rzędu, a notowania zmierzają do 9.000 USD za tonę. Metal w dostawach 3-miesięcznych jest wyceniany wyżej o 0,7 proc. – po 8.970,50 USD za tonę – informują maklerzy.


Na Comex w N.Jorku miedź kosztuje 4,1030 USD za funt i zyskuje 0,63 proc.
Inwestorzy czekają na czwartkowe dane o inflacji w USA i liczą, że wskażą one na łagodzenie CPI.
Powolniejszy wzrost inflacji w USA może pomóc w utrwaleniu przesłanek do złagodzenia tempa podwyżek stóp procentowych przez Fed.
Zakłady inwestorów o możliwym spowolnieniu agresywnych podwyżek stóp procentowych przez amerykańską Rezerwę Federalną i otwieranie Chin po długim okresie walki z Covid-19, gdy obowiązywały w gospodarce tego kraju surowe ograniczenia, wpływają na poprawę perspektyw popytu na towary na świecie.
„Na razie słabnący wobec innych walut dolar USA i masowe bodźce chińskich władz w celu ożywienia gospodarki wpływają na wzrosty cen miedzi, ale sezonowe osłabienie popytu w tym kraju może jeszcze na rynkach zasiać niepewność” – oceniają w rynkowej nocie analitycy Huangzhou Futures Co.
Na zakończenie sesji miedź na LME w Londynie kosztowała 8.912,00 USD za tonę, wyżej o 52 USD. (PAP Biznes)
aj/ ana/