
Chiński rynek nieruchomości w „ciężkiej depresji”. „Przetrwają tylko najsilniejsi”
31 sierpnia, 2022
publikacja
2022-08-31 08:20
aktualizacja
2022-08-31 13:03


Zysk największego chińskiego dewelopera spadł w pierwszym półroczu o 91 proc. Rynek nieruchomości jest w ciężkiej depresji – diagnozują władze Country Garden. W trudnym środowisku biznesowym przetrwają tylko najsilniejsi – ostrzegają.
W pierwszej połowie roku grupa Country Garden wraz ze swoimi joint ventures i jednostkami stowarzyszonymi miała 185 mld juanów przychodów, kontraktując sprzedaż 23,5 mln mkw. powierzchni budynków – wskazała spółka w raporcie. To odpowiednio o 39 proc. i 32 proc. mniej niż w analogicznym okresie 2021 r. Przychody samej grupy spadły o 31 proc. rdr do 162,36 mld juanów, a zysk netto aż o 91 proc. – do 1,907 mld juanów.
„W 2022 roku sektor nieruchomości stanął w obliczu niezliczonych wyzwań, w tym słabnących oczekiwań rynku, niemrawego popytu i spadku cen nieruchomości” – wskazują władze Country Garden w komunikacie. „Wszystkie te czynniki wywierają rosnącą presję na wszystkich uczestników rynku nieruchomości, który szybko popadł w poważną depresję” – zauważają i dodają, że w surowym środowisku biznesowym „przetrwają tylko najsilniejsi”.
Jeszcze mocniejszych słów użyły w ubiegłym tygodniu władze innego giełdowego dewelopera – spółki Midea Real Estate. Ich zdaniem w pierwszej połowie roku zachodziły „głębokie zmiany niewidziane od stulecia”, a rynek nieruchomości przechodzi obecnie „okrutny i drastyczny proces przetasowań”.
Chińscy deweloperzy borykają się z niedostatkami płynności w obliczu malejącego popytu na mieszkania oraz ograniczeń (administracyjnych i rynkowych) finansowania działalności z innych źródeł – bankowego kredytu czy emisji papierów dłużnych na rynku offshore w Hongkongu. A to skutkuje przestojami w budowach i protestami osób, które latami czekają na opłacone lokale. W efekcie władze w Pekinie nieco złagodziły ostatnio swoją politykę mającą na celu ograniczenie poziomu zadłużenia w sektorze nieruchomości, gwarantując emisje obligacji wybranych deweloperów na rynku krajowym, zachęcając banki do większej podaży kredytu i tnąc stopy procentowe. Priorytetem partyjnej centralni jest jednak obecnie zapewnienie stabilności i spokoju społecznego, a nie ratowanie przelewarowanych przedsiębiorstw. W dłuższym horyzoncie rynek ma zostać oczyszczony, a udział firm państwowych – poszerzony.
Według oficjalnych danych w pierwszym półroczu sprzedaż mieszkań spadła za Murem o ponad 30 proc. Z kolei ze statystyk CRIC wynika, że w przypadku 100 największych deweloperów była aż o połowę mniejsza niż przed rokiem.


Władze Country Garden widzą jednak światełko w tunelu. Jak piszą w raporcie, w czasach kryzysu często nadzieje pozostają żywe. „Gospodarka Chin okazała się odporna, a jej mocne podstawy długoterminowego rozwoju pozostają nienaruszone” – twierdzą. „Nowy typ urbanizacji kraju wciąż ma przed sobą długą drogę, a
pragnienie dobrego życia na zawsze pozostanie bliskie ludzkim sercom.
Branża nieruchomości będzie istniała zawsze. Konkurencyjne firmy o
wysokich wynikach mogą znaleźć niszę na rynku” – dodają. Stojący na czele spółki Mo Bin twierdzi, że chiński rynek nieruchomości wróci na ścieżkę zdrowego rozwoju do czerwca przyszłego roku – donosi „The Wall Street Journal”.
W styczniu 2018 r. za akcję Country Garden płacono na giełdzie w Hongkongu przeszło 17 HKD, dziś jest to 2,35 HKD – o ponad 86 proc. mniej.
