Inflacja w Polsce – sierpień 2022

Inflacja w Polsce – sierpień 2022

31 sierpnia, 2022 0 przez admin

Serwis AGD

Inflacja znów zaskoczyła ekonomistów. Mamy nowy rekord
Inflacja znów zaskoczyła ekonomistów. Mamy nowy rekord
fot. Andrzej Hulimka / / FORUM

Sierpień nie przyniósł
oczekiwanego przez większość ekonomistów spadku inflacji CPI w Polsce – wynika ze
wstępnych danych GUS. Drożejące nośniki energii sprawiły, że roczna dynamika
cen koszyka dóbr konsumpcyjnych osiągnęła najwyższy poziom od ponad 25 lat.

W sierpniu indeks cen towarów i usług konsumpcyjnych wzrósł
o 16,1 proc. w porównaniu z
analogicznym miesiącem ubiegłego roku – ogłosił Główny Urząd Statystyczny.
Konsensus rynkowy przewidywał spadek do poziomu 15,4 proc. Zatem przedstawione w środę dane okazały się znacznie wyższe od oczekiwań większości ekonomistów.

Względem lipca ceny koszyka dóbr konsumpcyjnych podniosły
się o 0,8% po wzroście o 0,5% mdm odnotowanym w lipcu. Miesięczna dynamika CPI okazała się aż
czterokrotnie wyższa od mediany prognoz analityków zakładających wzrost cen
tylko o 0,2% mdm.

W efekcie inflacja cenowa w Polsce osiąga wartości po raz
ostatni widziane przeszło ćwierć wieku temu, czyli wiosny 1997 roku. Po rewizji danych za lipiec okazało się, że czerwiec
jednak nie przyniósł inflacyjnego szczytu
, a roczna dynamika
CPI była najwyższa od marca 1997 roku
i wyniosła 15,6%.

Kiedy osiągniemy szczyt inflacji?

Jeszcze niedawno część ekonomistów nieśmiało prognozowała,
że miesiące letnie mogły przynieść cykliczny szczyt inflacji CPI. Jednakże
teraz oczekiwania te uległy zmianie. O ile rynkowy konsensus do niedawna
zakładał, że najbliższe miesiące przyniosą generalny spadek presji inflacyjnej
w Polsce (czyli np. obniżenie inflacji bazowej), to już oczekiwane podwyżki
taryf na energię elektryczną, gaz i ciepło sieciowe najprawdopodobniej sprawią,
że w styczniu bądź w lutym 2023 roku zobaczymy wtórny szczyt inflacji
przewyższający nawet odczyty z lipca czy sierpnia.

Tymczasem w sierpniu GUS odnotował kolejne przyspieszenie
wzrostu cen żywności i napojów bezalkoholowych, które wzrosły 16,1 proc. rdr
(oraz o 0,8% względem lipca) wobec 15,3
proc. rdr odnotowanych w lipcu, 14,1% w czerwcu, 13,5 proc. w maju i 12,7 proc.
w kwietniu. Obniżyła się za to roczna dynamika cen paliw do prywatnych
środków transportu, które były o 23,3 % droższe niż przed rokiem (w lipcu o 36,8%, a
w czerwcu aż o 46,7%) oraz o 8,3% tańsze niż w lipcu. Nośniki energii były o 40,3
proc. droższe niż przed rokiem (wobec wzrostu o 36,6% rdr w lipcu) oraz aż o
3,7 proc. droższe niż przed miesiącem. To zapewne szybki wzrost cen w tej
kategorii sprawił, że inflacja CPI okazała się wyższa od oczekiwań ekonomistów.

Opublikowane dane to tzw. szybki szacunek. Finalny
odczyt inflacji CPI za sierpień wraz z pełną strukturą inflacyjnego koszyka GUS
pokaże za ok. dwa tygodnie, czyli 15 września.

Bankier.pl

Komentarze ekonomistów

Marcin Luziński, Santander BP

„Zbieramy jeszcze szczękę z podłogi, ale wygląda na to, że wszystkie
główne kategorie zaskoczyły w górę. Ceny żywności wzrosły o 1,6 proc.
mdm, spodziewaliśmy, że będzie to w okolicy 1 proc., na pewno dołożył
się tu cukier – na który ostatnio był duży skok zakupowy. Szczegóy
poznamy, ale podejrzewam, że mięso mogło drożeć. Ponadto, ceny energii
poszły mocno w górę – o 3,7 proc mdm, to najmocniejszy wzrost w tym
roku. Zakładam, że mieliśmy tu mocny wzrost cen węgla, podejrzewam też,
że w górę szły ceny energii cieplnej.

W górę poszła tez inflacja bazowa – szacujmy, że wyniosła 9,8 proc., może nawet 9,9 proc., to nowy rekord.

Ten odczyt przesuwa ścieżkę inflacji na najbliższe miesiące.
Spodziewaliśmy, że wcześniej, że na koniec roku inflacja może znaleźć
się blisko 14 proc, teraz oczekujemy, że raczej bliżej 15 proc. Dalej
oczekujemy, że inflacja będzie się obniżała w kolejnych miesiącach, ale
czekamy na szczegółowe dane.

W kontekście polityki pieniężnej – prezes NBP wypowiadał się, że być
może będzie podwyżka o 25 pb. Te dane wspierają tezę, że we wrześniu
zobaczymy tę podwyżkę – prawdopodobnie o 25 pb. Mocniejsza podwyżka nie
jest wykluczona, ale członkowie RPP mówili o tych 25 pb, spodziewamy
się, że właśnie tyle zobaczymy”.

ING Bank Śląski

„Z cyklem podwyżek jednak nie pożegnamy się szybko, inflacja CPI za
sierpień jednak 16,1 proc. rdr wyżej od konsensusu (15,5 proc.). Duży
skok cen energii (nie wszystko da się regulować), żywność wyżej, bazowa
ok. 10 proc. rdr. Letnia stabilizacja inflacji to nie koniec jej
wzrostów, ostrzegaliśmy”.

mBank

„Inflacja w sierpniu ani nie zwolniła, ani się nie ustabilizowała.
Wystrzeliła do 16,1 proc. Winni: żywność (+1,6 proc. mdm), energia (+3,7
proc.). Winni z wykrzyknikiem: inflacja bazowa mogła przyspieszyć nawet
do 10 proc.

Wstępnie zakładaliśmy, że do końca roku ceny energii mogą rosnąć po 4
proc. miesięcznie. Teraz bardziej jesteśmy skłonni szukać szczytu cen
żywności w 2023 roku. Do końca roku inflacja nie zejdzie poniżej 16
proc. Pisaliśmy o 20 proc. w I kwartale i tam jedziemy (energia)”.

PIE

Jak zwrócił uwagę Jakub Rybacki z PIE, inflacja wzrosła w sierpniu
znacznie powyżej prognozowanych przez analityków 15,4 proc. Dodał, że
komunikat GUS wskazuje na coraz szybciej rosnące ceny energii.

„Rośnie również inflacja bazowa – szacujemy, że w sierpniu osiągnęła
ona poziom 9,8 proc.” – wskazał ekspert. Dodał, że zmiany te
rekompensuje niższy wzrost cen paliw – tankowanie na stacjach
benzynowych było w sierpniu droższe o 23,3 proc. niż rok temu; w lipcu
było to 36,8 proc.

W ocenie Rybackiego nadchodzące miesiące przyniosą niewielkie spadki
inflacji – na koniec IV kwartału wzrost cen będzie sięgać 14,5 proc. Jak
wyjaśnił, to głównie efekt niższego wzrostu cen paliwa oraz usług.
Jednocześnie – jak dodał – przedsiębiorstwa dalej będą podwyższać ceny
towarów przemysłowych w związku z rosnącymi kosztami energii
elektrycznej. „Mocno zdrożeją również rachunki za ogrzewanie – Urząd
Regulacji Energetyki podniesie taryfy o około 40 proc.” – wskazał.

W ocenie PIE, w I kwartale 2023 r. inflacja ponownie wróci w okolice
15,5-16 proc. „Będzie to efekt podwyżek cen energii elektrycznej oraz
gazu” – stwierdził Rybacki. Według niego inflacja bazowa dalej
pozostanie wysoka z uwagi na rosnące koszty firm. „Wyraźnego spadku
spodziewamy się dopiero w II kwartale przyszłego roku” – prognozuje.
Według PIE w czerwcu inflacja spadnie poniżej 10 proc., a w całym 2023
r. wyniesie około 9,5 proc.

Źródło:





Source link