Siedem sekund do setki – to tylko jedna z licznych cech aut, jakimi jeżdżą polscy hierarchowie kościelni. Co prawda nie zaliczają się one do klasy superluksusowych, ale na pewno nie świadczą o „skromnym życiu”, do jakiego wzywał papież Franciszek. Najczęściej wybierają niemieckie marki tj. Volkswagen, BMW czy Audi.


„Super Express” przyjrzał się samochodom, których używają kardynał Stanisław Dziwisz, arcybiskup Marek Jędraszewski (znany z kontrowersyjnych wypowiedzi na niemal każdy temat) czy arcybiskup Sławoj Leszek Głódź.
Arcybiskup senior archidiecezji krakowskiej i były bliski współpracownik Jana Pawła II jest wożony, bo korzysta z usług szofera, volkswagenem passatem generacji B8. Model produkowano w latach 2014 – 2019. To wersja z silnikiem 2.0 TD SCR BlueMotion i napędem 4MOTION sprzed liftingu. W podobnych modelach widziani byli także arcybiskup Stanisław Gądecki i arcybiskup Marek Jędraszewski. Z kolei arcybiskup Sławoj Leszek Głódź woli marki bmw i audi. Średnio na te auta trzeba wydać około 100 tys. zł.
Modele, które wybierają najczęściej hierarchowie kościelni, plasują się w segmencie aut klasy średniej. Gwarantują dobrze wyciszone wnętrze z wygodną kanapą i pojemnym bagażnikiem. Ich zaletą jest fakt, że luksusowe wnętrze „zamknięte” zostało w dość anonimowej karoserii, która łatwo wtapia się w uliczny ruch (o ile oczywiście nie jeździ po polskich bezdrożach, a metropoliach).
Księża ze specjalnymi rabatami
Jak donosi Onet, część dilerów czy salonów samochodowych otwarcie zachęca kościelnych hierarchów do zakupów samochodów u siebie, oferując specjalne rabaty. Wśród nich jest opel i to on jest też marką najczęściej wybieraną przez księży, którzy upodobali sobie modele: astrę, insignię i corsę. Podobnie KIA oferowała specjalny program rabatowy, rozszerzając go także na zakonników i osoby zatrudnione w instytucjach kościelnych.
O tym, że księża mogą liczyć na Orlenie na specjalne traktowanie, informowaliśmy w artykule: „Księża płacą mniej za benzynę na Orlenie. „To standardowa umowa”.