Firma Virgin Orbit zawiesiła swoją działalność na czas nieokreślony. Poinformowała pracowników związanych z programem kosmicznym, że musi zrestrukturyzować swoje finanse. Na razie marzenie o gwiazdach Richarda Bransona musi poczekać.


O decyzji Richarda Bransona i reszty kierownictwa zatrudnieni zostali powiadomieni w środę, a szczegóły zostaną przedstawione w nadchodzącym tygodniu. W czwartek decyzja o zawieszeniu programu kosmicznego „wchodzi w życie”. Zgodnie z doniesieniami wypowiedzenia otrzymają także wszyscy pracownicy związani z programem kosmicznym.
– Przerwa pozwoli Virgin Orbit na sfinalizowanie nowego planu inwestycyjnego – powiedział dyrektor Dan Hart cytowany przez Agencję Reuters. Na razie nie wiadomo, jak długo potrwa wspomniana przerwa.
Kurs akcji Virgin Orbit spadł o 18,8 proc. do 82 centów.
W styczniu jumbo jet obsługiwany przez Virgin Orbit wyniósł rakietę z Newquay w Kornwalii. Na początku wszystko przebiegało zgodnie z planem – rakieta wznosiła się prawidłowo. Jednak później zgodnie z komunikatem firmy doszło do „anomalii”. Satelity, które miała wynieść na orbitę, stracono. Po przeprowadzeniu dochodzenia w zeszłym miesiącu Virgin Orbit ujawniła, że misja się nie powiodła, gdyż wypadł filtr paliwa rakietowego, powodując przegrzanie jednego z silników. Firma zaznaczyła, że „nasza kolejna rakieta będzie uwzględniała tę modyfikację. Na razie jest w końcowej fazie testów”. Jednak to niepowodzenie poważnie odbiło się na finansach Virgin.