
WIG20 jeszcze niżej. Kolejny dzień wyprzedaży dużych spółek
6 września, 2022

Początkowe wzrosty, przerodziły się w wyprzedaż akcji największych
polskich spółek w drugiej części sesji. Nowe roczne minima osiągnęły kursy CD
Projektu, PKN Orlen i CCC, ale największej przeceny w koszyku doświadczył kurs
JSW.
Pogorszenie nastrojów w ciągu dnia obserwowane było na
rynkach bazowych w ciągu wtorkowego rozdania wraz ze startem sesji na Wall
Street. To m.in. efekt publikacji wskaźnika ISM dla usług w USA (56,9 pkt),
lepszego od oczekiwań i od poprzedniego odczytu za lipiec. Przedłużony weekend (brak
sesji w poniedziałek w USA) nie przyniósł ostudzenia nastrojów i mimo
obserwowanych wzrostów notowań kontraktów na amerykańskie indeksy i lekko wzrostowego
startu sesji kasowej, na giełdach szybko powróciła czerwień po publikacji wciąż
dobrych danych z gospodarki.
Umacniał się dolar i rentowności obligacji, sugerując, że inwestorzy
przewidują dalsze zacieśnianie polityki monetarnej przez Fed. Giełdowe
niedźwiedzie dostały nowego paliwa, by kontynuować przecenę. Na GPW przybrała
ona znów wymiar gwałtownego wychodzenia z rynku, w zupełnym oderwaniu od tego, co się
działo na indeksach giełd bazowych. Nie bez znaczenia była dynamika deprecjacji
złotego, który w zaledwie kilkadziesiąt minut stracił ok. 0,8 proc. do dolara.
Ostatecznie WIG20 był niżej o 2,63 proc. i w czasie sesji
wyznaczył nowe minimum trwającej bessy na poziomie 1444,84 pkt – najniżej od
30 marca 2020 r. WIG zniżkował o 2,04
proc. do 48 373,48 pkt dzięki mniejszej skali spadków mWIG40 (-0,73
proc.) i sWIG80 (-1,22 proc.). Obroty wyniosły 783 mln zł, z czego 685 mln dotyczyło
dużych spółek.
Dla WIG20 wtorkowe sesja oznacza najniższe zamknięcie od 25
marca 2020 r. i opuszczenie rejonu 1500 pkt, gdzie indeks próbował się konsolidować
w czasie dwóch ostatnich sesji. Gwałtowność spadków potęguje fakt, że sesyjne maksimum
i minimum oznaczało zmienność na poziomie 4 proc.
WIG20 był we wtorek drugim najgorszym indeksem w Europie, po
norweskim OSEAX, przy rosnącym o ok. 1 proc. DAX-ie czy wzrostach CAC40, czy FTSE100. W końcówce, nie pomogły nawet odrabiające początkowe straty indeksy w USA.
Na GPW w ujęciu sektorowym 6 branżowych indeksów zanotowało wzrosty z wyraźnym liderem w postaci chemii (2,4 proc.). Poniżej 1 proc. wzrosły notowania mediów, informatyki, motoryzacji, spółek spożywczych i budownictwa. Najwięcej przeceniono odzież (-5,35 proc.) i paliwa (-4,59 proc.), a szerokiemu rynkowi ciążyły jeszcze górnictwo (-3,73 proc.) i energetyka (-3,74 proc.).
W WIG20 przeceniony akcje 17 spółek, z czego najbardziej
spadły notowania JSW (-7,44 proc.). Na rynku obserwowano dalsze spadki cen kontraktów
na węgiel koksujący z Australii oraz pojawiła się wypowiedź Pawła Borysa z
PFR, że ewentualna dywidenda od JSW nie będzie możliwa, jeśli spółka nie spłaci
pożyczki udzielonej przez fundusz w czasie pandemii. Była to szósta spadkowa
sesja JSW z rzędu.
Wyraźnie spadki dotyczyły również akcji LPP (-5,64 proc.) i
PGNiG (-5,51 proc.), ale i PGE (-4,95 proc.), Cyfrowego Polsatu (-4,82
proc.), PKN Orlen (-4,53 proc.) i CCC (-4,22 proc.). Ostatnie dwie spółki
pogłębiły swoje roczne minima, a do tego grona dołączył jeszcze kurs CD Projektu
(-3,78 proc.), który zszedł po raz pierwszy od ponad 5 lat poniżej poziom 80 zł
za akcję. W środę po sesji spółka pokaże wyniki za mijający kwartał.
Ponad 3 proc. na minusie były jeszcze kursy KGHM, Grupy Kęty
i Orange. W odniesieniu do KGHM na plan pierwszy wysuwają się spadki cen
miedzi, o
których w kontekście recesji pisze „Financial Times”. W trakcie odbywającego się w Karpaczu Forum Ekonomicznego KGHM podpisał list intencyjny w sprawie wdrożenia reaktorów SMR.
Na plus sesję zakończyły notowania Allegro (1,87 proc.),
Asseco (0,63 proc.) oraz Pepco (0,47 proc.).
W drugiej linii po przeciwnych stronach były notowania
Benefitu (-6,34 proc.), Mercatora (-6,19 proc.), Bogdanki (-5,28 proc.), Tauronu
(-4,45 proc.) oraz zyskujących mocniej od reszty Selvity (5,07 proc.), Develi
(4,26 proc.) i Grupy Azoty (3,93 proc.).


MKu
